Przykłady zawartych układów
Przedsiębiorca prowadzący działalność w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w branży hurtowego handlu urządzeniami IT popadł w kłopoty z bieżącym wykonywaniem swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Model biznesowy oparty o obroty roczne na poziomie kilkunastokrotnie przekraczającym wartość aktywów trwałych, przy kilkuprocentowych marżach, wymagający zaangażowania kilkudziesięcioosobowego zespołu zderzył się z ryzykiem polegającym na zakwestionowaniu przez organy podatkowe prawidłowości transakcji eksportowych. Wszczęte kontrole podatkowe nie potwierdziły wprawdzie dokonanych przypuszczeń, jednak na czas ich trwania wstrzymane zostały wnioskowane przez przedsiębiorcę zwroty podatku od towarów i usług, co nadszarpnęło płynność finansową przedsiębiorcy. Dodatkowo informacja o prowadzonych przez organy podatkowe czynnościach po udostępnieniu jej instytucjom ubezpieczeniowym spowodowała ograniczenie limitów ubezpieczeniowych dla przedsiębiorcy, to zaś miało skutek w postaci ograniczenia limitów ubezpieczanych kredytów kupieckich z których korzystała spółka, przekładając się na znaczny spadek możliwych do realizacji obrotów. Spadające zaś obroty spowodowały – stosownie do zawartych z bankami umów – ograniczenie limitów kredytowych, prowadząc do dalszego ograniczenia rozmiaru prowadzonego przez przedsiębiorcę biznesu. Wspomniane zaś wyżej niezbędne dla kontynuacji biznesu zasoby (zespół, zaplecze logistyczne, magazyn) generując stałe koszty w ciągu kilku tygodni doprowadziły do niewypłacalności przedsiębiorcy.
Naturalnym zachowaniem przedsiębiorcy, do którego zobowiązywały go również powszechnie obowiązujące przepisy, było złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, albowiem stał się on niewypłacalny, a niewypłacalność ta zdawała się mieć charakter trwały, a przynajmniej długoterminowy. Przedsiębiorca skontaktował się z doradcą restrukturyzacyjnym i zlecił mu sporządzenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. W toku prac nad wnioskiem dostrzeżono jednak możliwość poddania przedsiębiorstwa spółki i istniejącego zadłużenia restrukturyzacji, co pozwoliłoby na uniknięcie upadłości i kontynuację działalności. Determinacja przedsiębiorcy, aby utrzymać biznes, w tym zatrudnienie kilkudziesięcioosobowej załogi, a także współpraca z doradcą restrukturyzacyjnym, przyniosły skutek w postaci jednoczesnego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości (dla wykonania obowiązku ustawowego) oraz wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego. Pierwszeństwo rozpoznania w takim przypadku ma wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego. Rzetelnie przygotowany we współpracy z doradcą restrukturyzacyjnym wniosek został rozpoznany przez sąd restrukturyzacyjny w niespełna tydzień, w efekcie czego otwarte zostało postępowanie sanacyjne przedsiębiorcy. Jako zarządca w postępowaniu sanacyjnym ustanowiony został doradca restrukturyzacyjny współpracujący wcześniej z przedsiębiorcą przy sporządzaniu kompletu niezbędnych dokumentów, w tym wstępnego planu restrukturyzacyjnego, o co wnioskował przedsiębiorca. Z punktu widzenia przedsiębiorcy było bowiem istotne, aby funkcję zarządcy pełniła osoba, która zna już przedsiębiorstwo i jej problemy, a także do której przedsiębiorca nabył zaufanie w toku wcześniejszej współpracy.
Otwarcie postępowania sanacyjnego, jako „najcięższego dostępnego kalibru” postępowania restrukturyzacyjnego, przyniosło przedsiębiorcy natychmiastową ulgę w postaci braku możliwości prowadzenia w stosunku do niego egzekucji oraz na zakazie spełniania świadczeń z wierzytelności objętych z mocy prawa układem. W ciągu pierwszych kilku miesięcy prowadzenia postępowania sporządzony został plan restrukturyzacyjny oraz spis wierzytelności. Jednocześnie z procedurą sądową trwały działania sanacyjne ukierunkowane na ograniczenie kosztów prowadzonej działalności oraz zwiększenie efektywności działania przedsiębiorstwa. Odbyto również wiele spotkań i telekonferencji z wierzycielami oraz innymi kontrahentami spółki dla ustalenia zasad współpracy w toku postępowania sanacyjnego przedsiębiorcy. Pełniący funkcję zarządcy w postępowaniu sanacyjnym doradca restrukturyzacyjny nadzorował, ale również wspierał zarząd przedsiębiorcy w działaniach nakierowanych na odzyskanie zaufania otoczenia biznesowego w oparciu o zatwierdzony przez sędziego – komisarza plan restrukturyzacyjny. W ramach postępowania sanacyjnego otwarto przyspieszone postępowanie układowe dotyczące wierzytelności zabezpieczonej rzeczowo na składnikach majątku dłużnika. Wierzyciel – jeden z wiodącym na polskim rynku banków – pozbawiony na czas prowadzenia tego postępowania możliwości prowadzenia działań windykacyjnych, podjął negocjacje w celu wypracowania możliwych do zaakceptowania adresowanych do niego propozycji układowych. Negocjacje te zakończyły się zawarcie porozumienia o czasowym zawieszeniu działań windykacyjnych, w związku z czym na wniosek przedsiębiorcy postępowanie dotyczące zawarcia układu częściowego z tym wierzycielem zostało umorzone. W dalszym toku postępowania prowadzono z wierzycielami przedsiębiorcy konsultacje dotyczące akceptowalnych, a jednocześnie możliwych do realizacji propozycji układowych.
W rezultacie opisanych wyżej działań, po niemal dwóch latach prowadzenia postępowania sanacyjnego, naprawy przedsiębiorstwa i jego relacji z otoczeniem biznesowym, przedsiębiorca gotowy był do etapu procedury polegającego na głosowaniu przez wierzycieli nad układem. Głosowanie – przebiegające co do zasady w formie korespondencyjnej, a także w toku dwóch zgromadzeń wierzycieli odbytych pod przewodnictwem sędziego – komisarza, zakończyło się przyjęciem układu, który następnie został przez sąd restrukturyzacyjny zatwierdzony. Układ przewidywał umorzenie ponad 90% wierzytelności niezabezpieczonych rzeczowo na składnikach majątku przedsiębiorcy, przy czym opracowano system redukcji o charakterze progresywnym, w wyniku którego większy ciężar restrukturyzacji ponieśli wierzyciele, którzy dysponowali największymi sumami wierzytelności, zaś wierzyciele drobniejsi w dużej części odzyskali służące im kwoty wierzytelności w zasadzie bez redukcji. Ponadto tak zrestrukturyzowane wierzytelności poddano spłatom ratalnym w ratach kwartalnych. Zrestrukturyzowano również wierzytelność służącą bankowi zabezpieczonemu rzeczowo na składnikach majątku przedsiębiorcy (hipoteki umowne na nieruchomościach i zastaw rejestrowy na magazynie), przy czym redukcje dotyczące tej wierzytelności ustalono na zdecydowanie niższym poziomie, przewidując jednocześnie dla ich spłaty odleglejsze terminy, w których to przedsiębiorca ma zbyć nieruchomości stanowiące przedmioty zabezpieczenia.
W efekcie przeprowadzonych działań restrukturyzacyjnych, zainicjowanych współpracą przedsiębiorcy z doradcą restrukturyzacyjnym, przedsiębiorca ten aktualnie nadal funkcjonuje, systematycznie powiększa zespół pracowników i zakres działania, a także wykonał już w zasadzie cały przyjęty układ spłacając wierzycieli niezabezpieczonych rzeczowo, a aktualnie do całkowitego wykonania układu niezbędne jest wyłącznie wykonanie określonych układem obowiązków względem banku, co nie wydaje się być zagrożone.
Przeprowadzone postępowanie restrukturyzacyjne pozwoliło przedsiębiorcy przetrwać, zatrzymać biznes i zawrzeć układ, zaś sam układ przyniósł przedsiębiorcy ulgę w postaci redukcji sumy jego zobowiązań objętych układem o prawie 30 mln zł, a także ustalenie terminów spłat zredukowanych kwot zapewniających wykonalność zawartego układu.
Nie zawsze dla skutecznej restrukturyzacji niezbędne są najcięższe dostępne środki. W przypadku przedsiębiorcy prowadzącego działalność w zakresie spawalnictwa i hurtowego handlu artykułami spawalniczymi analiza przeprowadzona przez doradcę restrukturyzacyjnego przyniosła rekomendację dotyczącą wniosku o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego. Doradca restrukturyzacyjny przeprowadził badanie przedsiębiorstwa Klienta pod kątem wyboru optymalnych środków restrukturyzacyjnych, a następnie współpracował z Klientem w celu opracowania kompletu wniosków o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego. Problemy przedsiębiorcy ujawnione w toku analizy polegały przede wszystkim na powiększających się problemach płynnościowych – w związku z kilkoma błędnymi (jak się okazało) decyzjami o inwestycjach w budowę specjalistycznych urządzeń do cięcia laserowego, jak również w związku z wypłacalnością dłużników przedsiębiorcy, po stronie tego ostatniego doszło do zagrożenia niewypłacalnością. W okresie, w którym złożony został wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego, w stosunku do przedsiębiorcy niektórzy jego wierzyciele formułowali ostateczne wezwania do zapłaty oraz sygnalizowali zamiar wszczęcia windykacji. Oprócz licznych (ponad 300 podmiotów) grupy wierzycieli niezabezpieczonych rzeczowo, przedsiębiorca posiadał również kilkumilionowe zobowiązanie względem banku z tytułu udzielonych kredytów, które zabezpieczone zostało hipotekami na nieruchomościach przedsiębiorcy.
W toku przyspieszonego postępowania układowego, trwającego niemal 12 miesięcy, sporządzono spis wierzytelności i plan restrukturyzacyjny, a po konsultacji z wierzycielami również propozycja układowe. Jednocześnie przedsiębiorca – pod nadzorem wskazanego przez siebie doradcy restrukturyzacyjnego, z którym współpracował przy sporządzeniu wniosku o otwarcie postępowania, pełniącego w tym postępowaniu funkcję nadzorcy sądowego, prowadził negocjacje z zabezpieczonym rzeczowo bankiem odnośnie wyrażenia przez bank zgody na objęcie układem. Dążenie przedsiębiorcy do objęcia wierzytelności banku układem nie było pozbawione logiki – znaczna kwota tej wierzytelności przy założeniu poparcia banku dla układu pozwoliłaby przegłosować propozycje układowe trudniejsze do akceptacji przez pozostałych wierzycieli, których część głosowałaby w takiej sytuacji przeciwko układowi. Mając jednak na uwadze, że dla zawarcia układu w przyspieszonym postępowaniu układowym ważne jest jego poparcie przez większość wierzycieli biorących udział w głosowaniu dysponujących jednocześnie ponad dwoma trzecimi wierzytelności przysługujących łącznie wszystkim głosującym wierzycielom, brak zgody mniejszości wierzycieli nie ma istotnego znaczenia dla wyniku głosowania. Pomimo starań przedsiębiorcy bank pozostał jednak sceptyczny odnośnie wyrabia zgody na objęcie układem, sporządzone bowiem prognozy wskazywały, że układ względem banku musiałby uwzględniać okres spłaty wynoszący 15 lat. Tak długie wykonywanie układu nie byłoby korzystne również dla przedsiębiorcy – należy mieć bowiem na uwadze, że wykonywanie układu wiąże się z obowiązkami sprawozdawczymi, a zwłoka w jego wykonywaniu może skutkować uchyleniem układu przez sąd. W tych okolicznościach przedsiębiorca, działając za niezbędną zgodą nadzorcy sądowego zawarł z bankiem odrębne porozumienie oraz aneksy do umów kredytowych, zaś układem w przyspieszonym postępowaniu układowym objęte pozostały pozostałe zobowiązania przedsiębiorcy. Przedsiębiorca nie dysponując pewnym głosem dużego wierzyciela za układem musiał poszukiwać akceptacji dla propozycji układowych głównie wśród mniejszych wierzycieli. Pewnym utrudnieniem stała się okoliczność polegająca na konieczności prowadzenia konsultacji z wierzycielami już w okresie pandemii covid – 19. Po pierwsze bowiem ograniczone zostały możliwości bezpośrednich spotkań przedsiębiorcy i jego wierzycieli, po drugie zaś po stronie wierzycieli przedsiębiorcy również doszło do istotnych zaburzeń prowadzonych biznesów i problemów natury ekonomicznej. Pomimo tych niedogodności przedsiębiorcy udało się pozyskać odpowiednią ilość głosów wierzycieli za układem, w efekcie którego doszło do umorzenia nawet do 50% zobowiązań przedsiębiorcy wobec niektórych jego wierzycieli oraz do ustalenia harmonogramu spłaty nieumorzonych części obejmujących okres ponad 7 lat, który rozpocznie się po upływie trzyletniej karencji.
W efekcie przeprowadzonego przyspieszonego postępowania układowego przedsiębiorca odzyskał płynność finansową wyrażającą się w możliwości regulowania swoich bieżąco powstających zobowiązań. Zawarcie układu w postępowaniu restrukturyzacyjnym pozwoliło przedsiębiorcy na uniknięcie kosztów egzekucji singularnych i poprzedzających je spraw sądowych. Jednocześnie okoliczność toczącego się postępowania restrukturyzacyjnego skłoniła bank, który ostatecznie nie wyraził zgody na objęcie jego zabezpieczonej hipotekami wierzytelności układem, na zawarcie z przedsiębiorcą odrębnego porozumienia oraz aneksów do umów kredytowych. Zawarty układ objął również wierzytelności tych wierzycieli, którzy głosowali przeciwko niemu, a także tych którzy w ogóle nie wzięli udziału w głosowaniu. Osiągnięcie takiego efektu nie byłoby możliwe bez przeprowadzenia postępowania restrukturyzacyjnego.
Nie każde jednak postępowanie restrukturyzacyjne składa się wyłącznie z sukcesów, a nawet po uprawomocnieniu się postanowienia sądu restrukturyzacyjnego o zatwierdzeniu przyjętego układu na przedsiębiorcę czyhają rozmaite ryzyka. W przypadku opisywanego przedsiębiorcy propozycje układowe, w oparciu o które zawarto układ, sporządzone zostały z uwzględnieniem prognoz finansowych na lata, w których układ ma być wykonywany. Prognozy te natomiast nie uwzględniały z oczywistych względów wystąpienia zjawisk nadzwyczajnych, w tym wybuchu epidemii wirusa paraliżującej większość branż i sektorów gospodarki na całym świecie. Ocenić należy w związku z tym, że w przypadku opisywanego przedsiębiorcy zasadniczy ciężar wykonywania układu przypadnie na okres, co do którego aktualnie nie są pewne ceny surowców, wysokości możliwych do realizacji marż, grono kontrahentów oraz pozostałe istotne parametry mające zastosowanie w prognozowaniu. O ile okoliczności zmienią się pod tym względem znacząco na niekorzyść przedsiębiorcy wykonującemu układ – rozważyć należało będzie złożenie wniosku o zmianę zawartego układu. Postępowanie wywołane takim wnioskiem byłoby kolejnym postępowaniem restrukturyzacyjnym.